Skończyłam świąteczny hafcik, wiec spieszę Wam go pokazać.
Wyszywałam na lnie 28. Kolory jak w oryginalnym schemacie, a schemat od Tralala. Zmieniłam go trochę, bo w oryginale zamiast napisu jest alfabet. Mnie bardziej pasował napis "Wesołych Świąt."
Zauroczyły mnie ostatnio schematy tej firmy. Są nieskomplikowane i maja ciekawe kolorki, które ładnie komponują się z lnem. Muszę się Wam przyznać , że jest to mój pierwszy haft na lnie. Serca Atalie też co prawda wyszywałam na jedno nitkowym unifilu, ale nie był to typowy haft krzyżykowy. Zawsze broniłam się przed lnem, bo wydawało mi się, że haft na nim jest nieporównywalnie trudniejszy niż na aidzie.Spróbowałam i dałam rade:)))
i w słoneczku
Pozdrawiam i dziękuję, że zaglądacie:))
Śliczny hafcik! Napis bardzo pasuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
http://pieguchowo.blox.pl/html
Piękny hafcik zamienił się w pełną uroku zawieszkę! I dobrze, że napis zmieniłaś, jest po prostu idealnie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki ten hafcik, lubię takie drobiazgi, zawsze się dla nich znajdzie miejsce w domu!
OdpowiedzUsuńA haftować na lnie uwielbiam, efekt jest nieporównywalny z aidą, szczególnie w tak oprawianych pracach!
www.haftowanie.blox.pl
jeju jaki słodziutki
OdpowiedzUsuńPiękna, świąteczna zawieszka.
OdpowiedzUsuńTeż lubię hafciki na lnie :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej i twórczej niedzieli :)
Śliczny hafcik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Wam bardzo:))))
OdpowiedzUsuńŻebyś się zbytnio nie nudziła zapraszam Cię do zabawy blogowej - moje małe sekrety - szczegóły u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńPzdr wiosennie
Michalina