środa, 24 listopada 2010

Sercowo

Pogoda nastraja, a właściwie nie nastraja do niczego. Światła w domu tyle co kot napłakał.Biegałam z sercowym tobołkiem z góry na dół i na boki, żeby trochę go złapać i zatrzymać.Nie wiem, czy udało mi się to.
Mam jednak nadzieję, że kolorowe serducha obronią się same:) Są bardzo wdzięcznym tematem do szycia i często pojawiają się na blogach. Ozdabiane frywolitką, guzikami, szydełkowymi kwiatkami czy koronkami - zawsze wyglądają pięknie.Ja bardzo lubię je sznurować.










Pozdrawiam i dziękuję za miłe przyjecie i ciepłe komentarze

7 komentarzy: