niedziela, 1 maja 2011

W torebce, w ogrodzie i w kuchni

No i jesteśmy po jednych świętach i w trakcie drugich!!. Mam nadzieję, że wypoczywacie na łonie natury lub tworzycie w domowym zaciszu. Ja wyjazdowy weekend mam dopiero za tydzień, więc teraz tworzę, a właściwie już wytworzyłam parę rzeczy i teraz spieszę podzielić się z Wami tymi wytworami (się rymuje ładnie:)))
Otóż jak wiecie na pewno w torebce każdej kobiety oprócz miliona rzeczy (oczywiście niezbędnych) powinien się znaleźć portfelik Wiadomo jaki z Wiadomo Czym. Oczywiście postanowiłam  takowy uszyć , a nawet udało mi się popełnić 2 egzemplarze .








Mam nadzieję, że portfeliki podobają Wam się i będą może jakąś inspiracją do uszycia własnych.
W tytule posta jest ogród. Wiosna , a w szczególności maj jest bodaj najpiękniejszym okresem w ogrodzie. Specjalnie dla Was wyszłam do mojego , żeby pokazać Wam co w nim piszczy. Pokaże go Wam z trochę bliższej perspektywy.


Widzicie ta niby ciemniejszą gałązkę?? Po dokładnych oględzinach okazuje się , że to przepiękna gąsieniczka wyglądająca zupełnie jak jakiś patyczek. muszę koniecznie sprawdzić w atlasie motyli  w co się ta "gałązka' za jakiś czas zamieni.
W dalszej wędrówce zajrzałam do środka tulipana



Obejrzałam z bliska jak wygląda dmuchawiec................


............i wróciłam do domu na herbatkę i chleb, który sama upiekłam





I tym smacznym akcentem kończę, pozdrawiam Was i życzę dużo wypoczynku i wielu przyjemności.
pa pa

P.S.Attane witam i cieszę się ,że trafiłaś do mnie:)))

5 komentarzy:

  1. to ja zacznę od końca
    chlebek,mmmmm pięknie pachnie ,czuję aż tu,masz prześliczna filiżankę ,przyciąga wzrok.
    Wiosenne fotki zrobiłaś tak piekne ,że wyglądają jak żywe nic tylko wyciągnąć rękę .
    co do portfelików,zawsze kiedy widzę takie cudeńka oczy mi się cieszą .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Portfeliki wyszły bardzo ładne! Też myślałam, żeby sobie taki uszyć, ale jakoś jeszcze się nie zmobilizowałam :(. Muszę się w końcu wziąć w garść :)).
    Pięknie pokazałaś nam wiosnę na zdjęciach, ale najbardziej oczarowało mnie zdjęcie ze świeżym chlebem, bzem (uwielbiam bez!) i filiżanką herbaty - wręcz poczułam ten wspaniały zapach!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za wszystkie miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, jestem na Twoim blogu po raz pierwszy, gratuluję szaty graficznej, przypadła mi do gustu, muszę uatrakcyjnić swój blog pod tym względem.
    Relacja foto też niczego sobie, szczególnie chleb wygląda apetycznie.

    Zapraszam do mnie – http://hafciarki.biz

    OdpowiedzUsuń